Ilu Was tu zajrzało ;)

niedziela, 17 kwietnia 2011

Destroy everything seems like the best option.

Muszę się poskarżyć.
Licealistki powinno się informować o tym że następstwem pierwszego roku studiów są depresja, przerzedzone włosy i zrujnowane paznokcie. Nie wspominając o tych dołach pod oczami i skłonnościach do skrajnego pesymizmu.
Gdzie jest, kurw* , to "piękne studenckie życie"?
Fuck it.
Fuck it, fuck it, fuck it.
Od dobrych kilku dni nie jestem w stanie spojrzeć w lustro bez wzdrygnięcia się, ciągle bym spała i uciekała od świata.
Fuck it.

Pomijając całą "złą i okrutną" stronę życia pozostaje jeszcze ta dobra i optymistyczna, do not forget xD
Zbliża się koncert Panic! At The Disco (przecież już teraz trzeba o tym napomknąć )--> 6 maja.
Brandon wyjący na scenie, wreszcie nareszcie prawdziwy koncert P!ATD. Polubiłam ich tak naprawdę w tamtym roku na Coke Live Festival mimo że ic występ był, co tu dużo mówić, słaby :P Nie zmienia faktu że się wyskakałam i darłam japę do niebios "haven't you people ever heard of closing the god dammn door?!" xD

Studia nadal mnie nie kochają ale znalazłam sposób w jaki ja mogę je pokochać.Z angielskim idzie mi lepiej niż myślałam !

Pogodziłam się również z faktem że Leeds Festival jest dla mnie za drogi i nie zobaczę w tym roku Muse na żywo
Muse <3

Plus, muszę to dodać, z niecierpliwością czekam na ogłoszenie drugiego dnia Coke Live Festival.
Cytując słowa Matta z piosenki "unnatural selection" :
I WANT THE TRUTH xD
Mam dwa dobre powody usprawiedliwiające moją niecierpliwość !
Nr.1 --> nasz kochany Ray Toro (gitarzysta MCR) napomknął na twitterze do polskiego fanclubu MCR : "krąży plotka, że zobaczymy się wkrótce". WTF?! Podniecenie wśród dziewcząt (szczególnie wszystkich Dziubasków z kochanego forum MCR xD) znacznie wzrosło.
Czy tutaj chodzi o Coke, czy o prawdziwy koncert w ramach trasy?
Tak czy owak, byłby to ich "pierwszy raz" w Polsce xD
Nr.2 --> czekam, czy na drugi dzień Coke nie ogłoszę się panowie z Kings Of Leon. Gdyby ta sympatyczna rodzinka jednak miała się pokazać w Krakowie
zrezygnuje z ich wspólnego koncertu z White Lies w Berlinie początkiem czerwca.
(Tak, dokładnie, Kings Of Leon + White Lies !)
Tak więc po raz kolejny - czekamy xD

Jest to jednak tylko i wyłącznie słodka niecierpliwość. Trzymam tu na boku kilka takich słodkości ;)
Najsłodsze jest definitywnie czekanie na przyjazd M. i P. do Kolonii. To są moje promyki słońca w te bardziej cholerne dni :P

It's gonna be bad before it gets good , right?
Mam nadzieje że Gee na którymś z koncertów zaśpiewa "I don't love you"...
W wypadku gdybym nie wspomniała : czekają nas (pisząc nas mam ny myśli mnie, P. i ekipę z forum xD) dwa koncerty MCR : we Wiedniu i w Sopronie (Volt Festival) końcem czerwca xD
Ktokolwiek mi to dał, po kimkolwiek to odziedziczyłam, dziękuję za fascynację koncertami !

xoxo
Meridith

P.S
P. - to moja najlepsza przyjaciółka, BFF :*
M. - to mój kochany chłopak ;)

P.S 2
Meiko - hawaii






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz