Ilu Was tu zajrzało ;)

czwartek, 21 kwietnia 2011

Lekarstwo.

Skinsi.
I tak jak kocham dwa pierwsze sezony, tak po oglądnięciu trzeciego i pierwszego odcinka 4 serii kapituluję.
Effy jest straszna.
Cook to dziwkarz.
Freddi jest niedorobiony.
Katy to bitch.
Naomi jest emocjonalnie nierozwinięta
Emily ma pomieszanie osobowości
JJ jest jedynym totalnie słodkim charakterem.
I to wszystko w absurdalnych i surrealistycznych sytuacjach.

Dlaczego nie kontynuowali generacji z 1 i 2 sezony? ;(
I miss skins.

1 komentarz:

  1. Z Lidzią pogadaj, Ona też oglądała Skinsów :) A ja, cholera jasna, nawet na serialne nie mam czasu ostatnio, nawet z lekturą nowości fantastyki nie nadążam! Skutek uboczny studiów(obok wspomnianych przez Ciebie paznokci i włosów, i zaspania).
    Trzymaj się ciepło ;*
    Jak tam pogoda w Kolonii? Słoneczko wyszło choć na trochę? :)

    OdpowiedzUsuń